wtorek, 5 grudnia 2023

Andrzej Pilipiuk, Czerwona gorączka

 Andrzej Pilipiuk,



 Czerwona gorączka


seria: Światy Pilipiuka, t. 2


Wydawnictwo: Fabryka Słów

Data wydania:  2013 r.

ISBN:  9788375747621

liczba str.: 432

tytuł oryginału: -----

tłumaczenie: ------

kategoria; fantastyka


recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/czerwona-goraczka/opinia/80247846   




Czerwona gorączka [ w: ] A. Pilipiuk, Czerwona gorączka



Niewątpliwie jest to niezwykle ciekawy i jeszcze bardziej oryginalny zbiór opowiadań. Możliwe nawet, że najlepszy jaki pojawił się w koncepcji "Światów Pilipiuka", której autorem jest sam Andrzej Pilipiuk. Oczywiście autor serii nie złożył broni i co i rusz powstają nowe tomy. Oryginalność pierwszego i tytułowego opowiadania, czyli "Czerwona gorączka"  polega na tym, że tutaj koncepcje polityczne, z dużym uwzględnieniem komunizmu traktowane są w kategoriach typowo medycznych. Za komunizm rzeszy milionów ludzi mają odpowiadać wirusy/bakcyle komunizmu. W tej sprawie szczegółowo wypytał doktora Pawła Skórzewskiego, nie kto inny jak jeden z najlepszych ekspertów od przesłuchań funkcjonujący w radzieckich służbach, Czeka m. in., Feliks Dzierżyński.


No ale jak nietrudno się domyśleć, ten tom ma więcej opowiadań i nie znaczy to, że są gorsze, bo mamy np. lot zeppelinem do Afryki z pomocą humanitarną, mamy jazdę pociągiem Ribbentropa. Ciekawostką jest próba rozwiązywania problemów żywnościowych późnego PRL-u wyprawą w czasie do głębokiej prehistorii, żeby zapolować na mamuty. Mieliśmy coś podobnego w literaturze u czeskiego twórcy fantastyki Miroslava Żambocha w książce zatytułowanej "Łowcy", było tam polowanie na dinozaury. Zapewne również tutaj, u Pilipiuka, pasażerom wehikułu czasu atrakcji nie brakowało.


No ale wróćmy do rozważań o co mogło chodzić w tym tytułowym tomie opowiadań, które wybrałem. Z jednej strony oprócz walorów typowo fantastycznych jest ono historyczne, ale mamy też aspekt kryminalny. Bo mimo faktu, że władza radziecka dbała o to, żeby zdrajców zabijać lub wysyłać na Syberię, to okazało się jednak ktoś robi im konkurencję i zabija "dobrych komunistów", jak to określił Dzierżyński. I trzeba było problem zawczasu rozwiązać.


Dziwnym zbiegiem okoliczności polski lekarz, dobrze znany bohater, Paweł Skórzewski, który akurat trafił jako element podejrzany ideologicznie oczywiście w łapy sowietów. No ale się okazało, że był przydatny zarówno jako jedyny żyjący lekarz, ale też osoba inteligentna, która miała troszkę czasu, żeby pomyśleć i rozwiązać problem. Co prawda doktor perspektyw wielkich nie miał, mogło mu to dać raptem kilka dni życia, no ale zgodził się i zaczął działać. Na pewno górę wzięła ciekawość. Sprawa jest dość masakryczna zmarli zostali pozbawieni głowy. Pytanie czy Kuba Rozpruwacz jeszcze żyje? Wszak od jego wyczynów Londyńskich minęło co najmniej 30 lat? Więzień Skórzewski trafił przed oblicze Dzierżyńskiego i dostał robotę. Sprawa została wyjaśniona zaskakująco szybko. Doktor dostał ciała do analizy i doszedł do tego niesamowitego wniosku "Socjalizm to epidemia!" Do tego doszło jeszcze troszkę dysput historycznych i filozoficznych. Można spokojnie zastosować spojler alert, bo z góry wiemy, że lekarz dożył co najmniej połowy XX wieku.


A jak to już inna historia. Czy to sprawka zdrowego trybu życia, czy w zaświatach było jakieś przeoczenie urzędników niebieskich lub diabelskich, jedno licho wie? Tak czy siak opowiadanie jest po prostu świetne polecam. Dodać można, że cały tom jest równie rewelacyjny. Opowiadania czyta się dobrze, szybko są ciekawe. Warto przeczytać.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz