środa, 14 października 2020

Ben Kane, Hannibal - Pola krwi

Ben Kane, 


Hannibal Pola krwi 


Wydawnictwo: Znak 

Data wydania: 2018

ISBN:  9788324054565

liczba str.: 592

tytuł oryginału: Hannibal: Fields of Blood

tłumaczenie: Arkadiusz Romanek 

kategoria: powieść historyczna 


recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4855892/hannibal-pola-krwi/opinia/60514649?#opinia60514649


                                                                                               

Kontynuuję czytanie trylogii „Hannibal” Bena Kane’a, drugi, środkowy tam zatytułowany „Pola krwii”, jak sugeruje tytuł mamy tutaj eskalację działań wojennych między wojskami Kartaginy i Rzymu. Motywy batalistyczne są świetnie opisane, autor spróbował wczuć się w autentyczne dźwięki jakie mogli usłyszeć żołnierze po obu stronach, Są to dźwięki marszowe, dźwięki stali w czasie walki,, dźwięki łamanych kości, jęki umierających, krzyki, rozkazy, przekleństwa, wyzwiska wobec wrogów, okrzyki bojowe, mowy dowódców, absolutnie wszystko co może wydarzyć się na polu bitwy i wychodzi to naprawdę genialnie. To czytanie wciąga czytelnika i jest ciekaw co będzie w finalnym tomie. Dowiadujemy się kolejnych ciekawostek historycznych, jak wyglądało pax romana, dobrze wiemy, legiony rzymskie masakrowały wrogów i zdobywały coraz to większe terytorium, bo gospodarka imperium potrzebowała oprócz terenów złupionych skarbów oraz oczywiście niewolników. Natomiast Kartagińczycy woleli używać do swoich podbojów narzędzi typowo ekonomicznych, czyli uzyskiwanie wpływów gospodarczych nad sąsiednimi terytoriami, i rzecz jasna robić politykę. No ale jak trafili na siebie dwaj tytani na poziomie regionalnym, to musiało dojść do wojny, aż któryś z nich nie padnie. Do czego w końcu doszło na skutek działań w kolejnej trzeciej wojnie punickiej 149 -146 r. p. n. e.



Kane tłumaczy, że napisał swoją książke o drugiej wojnie punickiej, ponieważ uważa, że lata drugiej wojny punickiej 218 – 201 r. p. n. e. były najciekawsze w historii starożytnego Rzymu. Można się zastanawiać czy rzeczywiście tak było, ale nie ulega wątpliwości, że było ciekawie i sporo się działo, a wojska kartagińskie robiły co chciały w niektórych prowincjach rzymskiej Italii, w tym Kapui, gdzie toczy się spora część akcji trylogii. Tym sposobem Kartagińczyk Hanno ma okazje spotkać się z rodziną, u której wcześniej był niewolnikiem i przyjacielem rodzeństwa Kwintusa i Aurelii dzieci Fabrycjusza. Można się zastanawiać, czy ten motyw, że przyjaciele walczą w wojnie po obydwu stronach, ale na pewno z czysto literackiego punktu widzenia to jest ciekawe, wręcz brawurowe. I czytelnika ciekawi jak będzie. Hanno dowiedział się, że przyjaciel Segittare, którego pozostawił w Kapui został zamordowany i poprzysiągł zemstę na nadzorcy niewolników. Znając logikę konstrukcji powieści Bena Kane’a wiemy z góry czego się spodziewać, ale i tak warto o tym wszystkim poczytać.
Postaci zostały interesująco przedstawione przez autora. Cała ta fabularna konstrukcja jest bardzo interesująca.

Książka jest bardzo ciekawa warto przeczytać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz