środa, 29 marca 2017

Robert Foryś,


Gambit hetmański 


Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016 r.
ISBN:  9788375153439
liczba str.: 1032 
tytuł oryginału: --------
tłumaczenie; ---------
kategoria: powieść historyczna



 ( recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:




W księgarni trafiłem na powieść historyczną zatytułowaną „Gambit hetmański” Roberta Forysia i zdecydowałem się dokonać zakupu. Jak szybko okazało się jest to jednotomowe wydanie trylogii powieściowej 1. „Bóg, honor, trucizna” , 2. „Krew, ogień, łzy”, 3. „Złoto i tron”. W przypadku nieznanych autorów czytelnik z reguły kieruje się intuicją, w tym wyglądem okładki, a także o czym może być ta powieść. Motyw, że jest to powieść historyczna, z niesamowitymi intrygami politycznymi mnie zaintrygował. Czasy częściowo zbieżne z Sienkiewiczowską trylogią, w szczególności z ostatnią jej częścią „Pan Wołodyjowski”. Na pewno łączy te książki postać hetmana, później króla Jana III Sobieskiego, ale rola wyznaczona tej postaci historycznej jest inna. W trylogii mamy głównie kontekst typowo wojenny, a tutaj ma on niewątpliwie mniejsze znaczenie dla konstrukcji powieści, chociaż dokonania na polach bitew wielkiego wodza zostały opisane wystarczająco szczegółowo. Jednak tutaj poznajemy hetmana zarówno na gruncie polityki jaką prowadził, ale też na gruncie prywatnym. Jego relacje z małżonką Marią Kazimierą zostały bardzo szczegółowo opisane. I tu widzimy różnice zasadniczą między twórczością Sienkiewicza, który pisał swoje powieści "ku pokrzepieniu serc”, tu żadnego pokrzepiania nie ma. Widać, że jest to powieść typowo współczesna, autor nie unika motywów skandalizujących w książce, czytelnik ma okazję poznać sekrety postaci historycznych i fikcyjnych z detalami. O analogiach do współczesnych powieści historycznych nie ma potrzeby w zasadzie pisać, bo czytelnik poradzi sobie w tym zakresie. 


Warto wspomnieć o ramach czasowych powieści, październik 1671 r. - maj 1674 r., a więc ten czas akcji jak na powieść ponad tysiącstronicową są stosunkowo niewielkie. Są to czasy panowania króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, który zmarł przedwcześnie w r. 1673, aż po elekcję kolejnego władcy wiosną 1674 r., którym został Jan III Sobieski. Autor nie tyle interesuje się tak zwaną oficjalną polityką np. tym co się działo w sejmie, ale dociera do wszelakich kuluarów. Wynika z tego, że pisarz ma zamiar zapoznać czytelnika z tym jak to z pewnym prawdopodobieństwem, bo zawsze trzeba brać poprawkę na to, że to jest jednak powieść, a te z natury rzeczy dają pewne możliwości autorowi na snucie analiz i domysłów, jak pewne rzeczy wyglądały. I trzeba przyznać Foryś zrobił to pod katem literackim wyśmienicie, a pod kątem historycznym wygląda to bardzo wiarygodnie. 

 
Postaciami wiodącymi są silne kobiety, które reprezentując różne frakcje, czy koterie magnackie ustawiają się w roli wybitnych graczy politycznych, które ustawiają pionki i figury na politycznej szachownicy. Są to takie postaci jak Maria Kazimiera Sobieska, w końcu to ona wygrała tą rozgrywkę, jej mąż został królem, a ona królową, królowa Eleonora Habsburg, małżonka króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, kniahini Gryzelda Zamoyska, matka króla, Klara Pac, a także Charlotta, która gra w nieco niższej lidze, niż powyższe postaci, ale odgrywa ciekawą rolę. Ona jest dobrą znajomą kardynała de Bonziego, tego samego, który wysłał Marię Kazimierę do Rzeczypospolitej w charakterze szpiega. Widać ta potrafiła się dobrze urządzić skoro rozkochała w sobie hetmana Sobieskiego. 


Gra się rozpoczęła stronnictwo Sobieskiego, finansowane obficie przez króla Francji Ludwika XIV ma zamiar obalić panującego króla, żeby osadzić na tronie któregoś z książąt francuskich. Jest stronnictwo królewskie, finansowane przez Cesarstwo Austriackie i Brandemburgię, a także próbują coś ugrać Pacowie, którzy dobrze żyją z Rosjanami. Były projekty włączenia Wielkiego Księstwa Litewskiego do Rosji. Były też inne mniej lub bardziej znaczące koterie magnackie i każdy próbował coś ugrać. Pamiętajmy o jednym niektórzy magnaci mieli swoje armie i ten argument oprócz pieniędzy też miał tutaj istotne znaczenie. 


Wiemy jak ta gra się skończyło skoro królem został hetman. Ale i tak warto poznać jak wszystkie wydarzenia zinterpretował Foryś w swojej książce. Zdecydowanie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz