piątek, 20 września 2019

Magdalena Kubasiewicz, Spalić wiedźmę

Magdalena Kubasiewicz,


Spalić wiedźmę


cykl:  Królewska wiedźma, t. 1 



Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2015 r.
ISBN:  9788379950300
liczba str.: 300
tytuł  oryginału: ------------
tłumaczenie: --------
kategoria: fantastyka

recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl:



http://lubimyczytac.pl/ksiazka/259415/spalic-wiedzme/opinia/53610061#opinia53610061






                                             



Trafiłem na dość interesującą książkę fantasy, historii alternatywnych, zatytułowana „Spalić wiedźmę”, której autorką jest Magdalena Kubasiewicz, młoda pisarka i publicystka w zakresie tematyki fantasy i science fiction. Koncepcja literacka, w której główna bohaterka jest wiedźmą, czarownica teoretycznie nie jest nowa, a w Krakowie, stolicy alternatywnej XXI wiecznej Polanii, spokojnie da się dopatrzeć alternatywnej Atlanty, którą pojawia się w powieściach amerykańsko – rosyjskiego duetu, piszącego pod pseudonimem Ilona Andrews. Tam też mamy czarownicę Kate Daniels i całą masę potworów biegających po mieście. Tu mamy jak najbardziej współczesny nam Kraków, Polania jest królestwem, krajem rządzi król Julian, raczej młody człowiek, a Sara Weronika Sokolska jest Pierwszą Czarownicą. Znana jest z tego, że ma potężną moc magiczną, w końcu proces rekrutacyjny na tak intratne stanowisko, w dodatku od którego zależy życie mieszkańców Krakowa i zapewne nie tylko, jest surowy i niezwykle precyzyjny. Trafiło na Sarę, która ma raczej niepokorny charakter, chodzi swoimi drogami, niezrozumiałymi często dla przełożonego którym jest sam król Julian. Sara ma nowoczesny, popularny, styl ubierania, dokładnie taki jak widać na okładce, czyli na pewno mija się to z dworską etykietą, co wybitnie irytuje władcę i jego dwór i rząd. Sara nie przypomina żadnej celebrytki, osoby wpływowej mającej wpływ na cały kraj, kontaktująca się nie tylko z krajową ale także europejską i światową lożą czarodziejów. Może wie co robi, może taka kreacja ma zmylić wrogów, czy ta taktyka jest skuteczna trzeba by zapytać?




A okazja, żeby wrogowie kraju i pierwszej czarodziejki doszli do głosu się przydarzyła. Książka zaczęła się zdaje się nawet dość rutynowo, wiedźma Sara została wezwana przed tron monarchy żeby wzięła się za wyjaśnienie śmierci Katarzyny Niepołomic. Potem akcja rozkręca się coraz bardziej. Potwory zrobiły rozróbę, która przypominać może scenariusz do filmu „Ghostmasters”. Ciekawa była próba zlikwidowania gniazda około setki strzyg. Z lektury cyklu „Saga o wiedźminie” wiemy, że z jedną jest duży kłopot, chociażby gdy w Wyżinie Geralt próbował uporać się ze strzygą w którą zamieniono córkę króla Foltesta. Przy tym wyczynie wiedźmina ta setka strzyg rozpracowana przez Sarę to naprawdę rewelacyjny wyczyn. Sara radzi sobie nieźle, co nie zmienia w niczym postaci rzeczy, że wiedźminka Ciri mogłaby tu wpaść czasem w czasie podróży po światach i zabrać Geralta ze sobą, żeby wspomóc Sarę w jej trudnych obowiązkach.


Książka jest ciekawa, niezbyt gruba, ale też treściwa, główna bohaterka została przez autorkę świetnie wykreowana. Na pewno Sara ma niezwykle barwną osobowość, jej utarczki z królem Julianem zostały wyśmienicie opisane. Niewątpliwie jak ktoś lubi tego typu motywy magiczne w literaturze zainteresuje się tą książką. Ja mogę dodać, że książkę warto przeczytać. Polecam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz