czwartek, 31 marca 2016

Leszek Kołakowski, 




Klucz niebieski albo opowieści biblijne zebrane ku pouczeniu i przestrodze 




 (  recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl: 





Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2009 r.
ISBN:   9788376482101
liczba str.:  111
tytuł oryginału: --------------
tłumaczenie: --------------
kategoria: filozofia, religia                                    





Król Herod, czyli nędza moralistów [ w: ] Kołakowski L., Klucz niebieski albo opowieści biblijne zebrane ku pouczeniu i przestrodze 




Kręcąc się między regałami w bibliotece natrafiłem na książeczkę Leszka Kołakowskiego zatytułowaną ”Klucz niebieski albo opowieści biblijne zebrane ku pouczeniu i przestrodze” jest to zbiór opowiadań zawierających opowieści biblijne, przede wszystkim ze Starego testamentu, wyjątek stanowi opowiadanie o królu Herodzie właśnie, przedstawione przez filozofa na sposób filozoficzny, nieco żartobliwy. Autor przedstawia postaci i wydarzenia o których można poczytać w Biblii. Oczywiście najważniejszą z postaci jest Bóg, zwany też Jahwe, i zawarte są tutaj relacje poszczególnych postaci z Bogiem. Autora interesują zagadnienia typowo etyczno – aksjologiczne, no i mamy przy okazji tutaj pytania o rolę Boga w tych wydarzeniach? 


Mnie zaciekawiło opowiadanie o królu Herodzie. Pewnego dnia przyszedł do Heroda nadworny astrolog i opowiada, że w gwiazdach znalazł niepokojącą zapowiedź, że właśnie w Betlejem narodził się król żydowski, a więc ktoś kto rozumując pragmatycznie typowo ziemskimi kategoriami może stanowić stanowić zagrożenie dla władzy Heroda. Informacja, że królestwo tego króla jest nie z tego świata, była albo niezrozumiała dla astrologa, albo nie wiedział co z nią ma zrobić, albo rzeczywiście jej nie było. Herod postanowił poradzić się czterech doradców, co ma robić z tym fantem. Tą niewątpliwie ciekawą dyskusję króla z doradcami warto przeczytać. Efekt tego dyskursu jest dobrze znany. Herod zarządził rzęź niemowląt, a mały Jezus wraz z rodziną przed tymi prześladowaniami uciekli do Egiptu. Ale jest jeszcze inna konsekwencja tych wydarzeń, której można się domyśleć. Herod, doradcy i astrolog trafili do piekła. Dowiadują się jakie były ich przewiny, król i doradcy oskarżają astrologa, że ich wpuścił w maliny z tą nieprecyzyjną przepowiednią, a astrolog z kolei mówi, że on jeden jest niewinny, bowiem mówiąc królowi przepowiednię nie miał zbrodniczych zamiarów, a pozostali już tak. Wtrącił się Szatan mówiąc, że każda precyzyjna wiedza przychodzi za późno, wynika też z tego, że każda strona moralnego działania jest nieprzewidywalna i daje się ocenić dopiero po fakcie. A tym faktem niewątpliwie jest los każdego śmiertelnika, który dowie się po swojej śmierci gdzie trafi. Czytelnik ma wrażenie, że jest to swego rodzaju ostrzeżenie, którego nie powinniśmy lekceważyć, a co my z tym zrobimy? Oczywiście odpowiedź, którą każdy powinien znaleźć jest zawarta w tytule, klucz niebieski, no i Biblia, która w sobie ów sekretny klucz znajduje. 


Książka Kołakowskiego ma zapewne jeden cel, żeby czytelnik zainteresował się Biblią, tym co w niej można znaleźć. Jeśli po przeczytaniu tej książki choć jeden czytelnik znalazł drogę do lektury Biblii, a jestem przekonany, że tak jest, to książka spełnia swoją rolę i można ją uznać za piękną i wartościową. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz