niedziela, 4 czerwca 2017

Paul Johnson, 




W poszukiwaniu Boga 



Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 1997 r.
ISBN: 8371295626
liczba str.: 254
tytuł oryginału: Quest for God
tłumaczenie: Andrzej Czarnocki 
kategoria: filozofia, religia 





( recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:







Trafiłem na książkę Paula Johnsona, która ma tytuł „W poszukiwaniu Boga” , autor absolwent Oxfordu, jest brytyjskim katolikiem i w tej książce pisze o sprawach wiary, rozumieniu, wiary, o Bogu, no i o tym, że wybór chrześcijańskiego podążania drogą wiary jest najlepszym wyborem drogi życiowej. Na pewno zapamiętam jedno zdanie z tej książki, że w samolocie, który mas się za parę sekund rozbić i wszyscy pasażerowie z tego sobie zdają sprawę, nie znajdzie się w tym gronie ani jeden ateista, niezależnie od tego jaki pasażerowie wsiadając do samolotu mieli światopogląd. I to jest ciekawe na jakiej podstawie autor coś takiego wyspekulował. Na pewno świadomość szybkiej, nagłej śmierci ma wpływ nażycie człowieka. Philip Aries pisał o tym, że ludzie w średniowieczu wierzyli, że to w chwili śmierci ma miejsce decydująca o wszystkim batalia. Więc być może i na tej podstawie do tego doszedł Paul Johnson. Dokładnie taka jest ta książka z jednej strony typowo filozoficzna, po trosze teologiczna, no i elementy psychologii są w niej istotne. Autora interesuje dlaczego ludzie wierzą bądź nie wierzą w Boga pod wieloma względami? Oczywiście uwzględnia dyskurs filozoficzny. Dokładnie przedstawia poglądy filozofów ateistów, przy okazji polemizując na gruncie filozoficznym z tymi poglądami. Mamy tutaj swoisty rys historyczny. Wracając do problematyki śmierci autora wyraźnie fascynuje motyw dlaczego jedni mają lżejszą śmierć, a dla innych to są nieziemskie męki. Próbuje wyjaśnić sens cierpienia. 


Wiele miejsca w tej książce autor poświęca na wyjaśnienie kwestii związanymi z wiarą, z liturgią. Na przykład w osobliwy sposób wyjaśnia chęć i potrzebę budowania dużych kościołów, często bogato urządzonych. Oczywiście Paul Johnson zdaje sobie sprawę, że kontrowersje wzbudza budowania katedr w Afryce, gdzie miejscowa ludność często głoduje, ale też tłumaczy to tym, że wierzący z Afryki mają takie same potrzeby obcowania z Bogiem jak ludność pozostałych kontynentów i te wielkie, piękne katedry w szczególności dla tych ludzi działają na wyobraźnie. Pewnie dokładnie tak samo do sprawy podchodzili ludzie średniowiecza. Katedry były swoistymi filarami Ziemi no dawały strapionym często trudną codziennością, ludziom pocieszenie. Autor napisał też o modlitwie, o tym, że warto się modlić, jeżeli jest się człowiekiem wierzącym, to zawsze trzeba się modlić o pogłębienie wiary, a jeśli się nie wierzy, trzeba się modlić o łaskę wiary.


Książka jest bardzo interesująca. Czytanie „W poszukiwaniu Boga” niewątpliwie daje do myślenia, pozwala zrozumieć pewne kwestie związane z wiarą.
Takie książki warto czytać. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz