David Gibbins,
Złoto krzyżowców
Wydawnictwo: Albatros -Andrzej Kuryłowicz
Data wydania: 2007 r.ISBN: 9788373595392
liczba str.: 408
tytuł oryginału: Crusader gold
tłumaczenie: Jacek Maniecki
tłumaczenie: Jacek Maniecki
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
( recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:
Przeczytałem książkę „Złoto krzyżowców” jest niej wszystko to czego
można się spodziewać po gatunku jakim jest thriller oparty o pewne
koncepcje historyczne, określane jako teoria spiskowa. A jak wiadomo
każda teoria spiskowa to kombinacja faktów, mitów, legend manipulacji,
interpretacji źródeł historycznych, bądź odkryć archeologicznych i
pewnych świadomych lub nieświadomych odkształceń rzeczywistości. Dobra
teoria spiskowa to taka, która jest spójna i logiczna. I dokładnie coś
takiego Gibbins nam zafundował. Mamy tu historię Menory, sakralnego
artefaktu pochodzącego ze świątyni Jerozolimskiej. O skarbie świątynnym
napisana wiele tego typu powieści i stąd moje obawy, że Gibbins nic
nowego, oryginalnego nie napisze, a jednak pozytywnie jestem zaskoczony,
bo ta koncepcja trzyma się kupy i rzeczywiście fakty według tej
koncepcji mogły zaistnieć. Sam autor pisze o tym, że losy Menory są
nieznane, a tego typu spekulacje są sumą pewnych prawdopodobieństw. I to
jest zaskakujące, bo jakie prawdopodobieństwo istnieje, że w całym
zamieszaniu zaistnieli Wikingowie, a nawet Majowie? Autor udowadnia, że
wbrew pozorom wcale niemałe.
Ta historia toczy się dwutorowo, z jednej strony mamy opowiedziane to co się działo, lub mogło dziać z Menorą, a drugie jak to zwykle bywa, ktoś chce rozwiązać zagadkę zaginionego sakralnego artefaktu, a także jak to bywa w tego typu historia pojawiają się źli ludzie, tutaj naziści, a raczej ich potomkowie, którzy chcą osiągnąć jakieś cele, tutaj czysto zarobkowe. Archeolog Jack Howard, i jego ekipa badawcza, trafił na trop wręcz bajecznego skarbu świątyni Jerozolimskiej, w tym Menory, która zawiera prawie 100 kg złota, a więc gdyby rzeczywiście Menora istniała warta byłaby fortunę, a jej wartość symboliczna dla kultury światowej byłaby bezcenna. Akcja zaczyna się w Stambule, potem przenosi się na Grenlandię, a potem na półwysep Jukatan w Meksyku. Ekipę Howarda chce dopaść niejaki Rakstis, wnuk SS- mana, i syn chłopca, który należał do Hitlerjugend. Powstało tajemnicze zgromadzenie felog, nawiązujące do historii Wikingów, którzy mają ochotę przejąć skarb i dopaść ekipę Jacka Howarda. Czy im się uda? Wyścig trwa!
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz