Noc w bibliotece
cykl: Panna Marple, t. 2
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2006 r.
ISBN: 837469372X
liczba str. : 144
tytuł oryginału: The Body in the Library
tłumaczenie: Edyta Gałuszko Sicińska
kategoria: kryminał
recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl

Mamy tragedię jak na kryminał przystało, zamordowana została nastoletnia blond piękność Ruby Kane. Jej ciało znaleziono w bibliotece pułkownika Bantry’ego. Policja i oczywiście lokalna detektyw panna Markle wzięli się do roboty. Przez całą książkę można odnieść wrażenie, że mamy tu pogaduszki przy angielskiej herbatce. W końcu było nie to stara jak świat angielska tradycja. No ale sprawa nabiera rozpędu i dąży do wyjaśnienia. Spojlerować za wiele to tu nie ma co, ale, że jakoś trzeba obronić moją tezę o żarcie literackim, to coś trzeba wspomnieć. Mamy refleksję dotyczącą obcinanych paznokci, dalej stereotypową analizę dotyczącą relacji w związku partnerskim i małżeńskim, że małżeństwa kłócą się bardziej namiętnie, że jest to swoisty rytuał i ona panna Marple wie to najlepiej jako ekspert. Panna Marple uważa się za mistrzynię w demaskowaniu drobnych kłamczuszków, ci podobno oddychają z ulgą odrobinę za wcześnie i to wystarczy, żeby byli skompromitowani. Jakież to nowatorskie podejście do problemu. Panna Marple czuje się w jakiś sposób osobą objawioną, być może przybiera to charakter religijny, do pełnienia tej specyficznej misji, bo przecież jest tyle zła i trzeba diabelstwo pogonić precz! Motyw zbrodni co prawda poznajemy na końcu, choć czytelnik się domyśla, że chodzi o całkiem ładną sumkę angielskich funtów, tu zapewne nie ma nic zaskakującego. Interesujący jest transfer ciała Ruby, to się często zdarza w powieściach i filmach kryminalnych. Jednak tutaj te przenosiny ciała kobiety są robione, jak się okazuje, dla kawału, co żartownisiowi ocaliło skórę, bowiem wybitnie pokrzyżowało plany mordercy. Nie brzmi to przypadkiem jak dobry żart? Dalsze pytania są standardowe: kto zabił? I czy morderca zostanie schwytany?
Literatura potrafi zaskakiwać i mnie ta książka w tej materii zaskoczyła. Niewątpliwie twórczość tej pisarki jest fascynująca i warto czasem do tych książek zaglądać. Polecam.