Zygmunt Miłoszewski,
Bezcenny
( recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/176419/bezcenny/opinia/32193299#opinia32193299 )
Wydawnictwo: W. A. B.
Data wydania: 2013 r.
ISBN: 9788377478882
liczba str. 496
tytuł oryginału: -------------
tłumaczenie: --------------
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
Wydawnictwo: W. A. B.
Data wydania: 2013 r.
ISBN: 9788377478882
liczba str. 496
tytuł oryginału: -------------
tłumaczenie: --------------
kategoria: thriller/sensacja/kryminał

Tutaj mamy motyw obrazu „Portret młodzieńca” Rafaela Santi. Obraz ten zaginał kilkadziesiąt lat temu i jest poszukiwany przez muzealników i pasjonatów sztuki.
Premier RP zainteresował się tą sprawą i wyznaczył cztery osoby, żeby nielegalnie przetransferowały obraz, który ponoć jest na terenie USA. Są to dwie kobiety Lisa Tolfgors, złodziejka, znana z kilku brawurowych kradzieży w muzeach na całym świecie, aktualnie przebywająca w więzieniu, Zofia Lorentz, pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Zofia zajmuje się odzyskiwaniem ukradzionych dzieł sztuki. A także dwóch mężczyzn, Karol Boznański, handlarz dziełami sztuki oraz Anatol Gmitruk, agent kontrwywiadu, zanim zaczęła się na dobre akcja książki ratował ludzi, bo w Tatrach, miał miejsce zamach terrorystyczny. Sprawa wydaje się banalna, podjęto decyzję, że dla dobra kraju obraz trzeba pozyskać nielegalnie, czyli go ukraść. Jednak wszystko się komplikuje, gdy okazuje się, że Amerykański kolekcjoner przechowuje kopie obrazu. Nasi bohaterowie muszą wyjść z tej awantury cało i dalej poszukiwać obrazu i wyjaśniać tajemnicę na własną rękę, będąc poszukiwani na całym świecie, co im życia nie ułatwia. Czy tajemnica zostanie wyjaśniona, a obraz Rafaela odnaleziony?
Miłoszewski miał ciekawy pomysł, napisać książkę w stylu Dana Browna. Ten zamysł się powiódł, książkę czyta się dobrze, czytelnik się wciąga w akcje i jest zainteresowany tym jak książka się zakończy. Autor bardzo ciekawie wykreował główne postacie. Książka jest dobra. Polecam.
Ja w czasie lektury miałam skojarzenie z Panem Samochodzikiem. Bardzo dobra książka i miła odmiana do Trylogii z Szackim. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące skojarzenie masz. W końcu to prawda, że pan Samochodzik rozwiązywał przeróżne zagadki i tajemnice. Trylogii o Szackim nie czytałem. Również pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń