Jarosław Grzędowicz,
Azyl
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2017 r.
ISBN: 9788379642656
liczba str.: 370
tytuł oryginału: -----
tłumaczenie: -----
kategoria: fantastyka, science fiction
recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/azyl/opinia/85477382
Śmierć szczurołapa [ w: ] Jarosław Grzędowicz, Azyl
W zbiorze opowiadań pt. „Azyl” wybrałem najlepsze opowiadanie pt. „ Śmierć szczurołapa” , jak nietrudno się domyśleć dotyczy ona szczurów, no i szczurołapów. Jak ważne to było i zapewne jest nadal opowiada o tym nasza legenda o księciu Popielu, którego miały skonsumować gryzonie, mniejsza o to na ile dosłowna ma być ta legenda. Jak są szczury są i szczurołapy, bo ktoś szkodnikami musi się interesować, żeby nie robiły zbyt dużych szkód. Okazuje się, że nie tylko w realu są takie problemy, ale też przedostają się do koncepcji typowo fikcyjnych, fantasy, a nawet science fiction. Nie tylko ta stara opowieść, ale też i współczesne motywy można znaleźć. W serialu „Ród smoka” młody, nieokrzesany król Aegon, kazał powiesić wszystkich szczurołapów, potem jakiś czas ich ciala tak wisiały na murach Królewskiej Przystani, tylko dlatego, że dwoje z nich było zdrajcami. O zdanie mysich i szczurzych mieszkańców zamku nikt się nie pytał, ale zapewne mieli raj do pewnego czasu.
To opowiadanie, „Śmierć szczurołapa”, dowodzi, że te niezwykle inteligentne i cwane zwierzęta dadzą radę przetrwać jeszcze długo. Według koncepcji Grzędowicza trzeba je tępić bronią konwencjonalną, karabinami, granatami i tego typu niebezpiecznymi zabawkami, a i tak zdarza się, że co niektórzy nie wracają żywi z akcji. Akcja toczy się w przyszłości na ulicach, a raczej podziemiach Kopenhagi. Wynika z tego, że rotacja pracowników/żołnierzy jest tutaj duża. Trafia tam główny bohater Kirył z Armenii, który trafił do Europy prosto z walk frontowych, gdzie toczono walkę z Republiką Islamu. Uznano, że mężczyzna ma potencjał i sobie poradzi na tym trudnym odcinku walki ze szczurami. Kirył szybko poznaje kolegów z roboty, no i szczurzych oponentów. Dzieje się i jest ciekawie.
Opowiadanie jest bardzo ciekawe, tu walka ze szczurami jest wojną, wręcz o przetrwanie ludzkości. Szczury Kopenhaskie to zorganizowana struktura, mają swoich królów i generałów, są niezwykle dobrymi taktykami w walce z nami, ludźmi, są wielkie i diablo inteligentne. Oczywiście, jak w każdej armii świata, najwięcej jest pionków, mięsa armatniego, zwał jak zwał, czyli szczurów najniższego szczebla, którzy niczym mordercze berserki idą w bój i zabijają ludzi i inne zagrożenia z piwnic i zaułków. To naprawdę trudna wojna i ciekawie autor te wydarzenia opisał. Polecam to i inne opowiadania z tomu pt. „Azyl". Warto przeczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz