Krzysztof Boruń,
Człowiek z mgły
Wydawnictwo: Alfa
Data wydania: 1986 r.
ISBN: 8370010598
ISBN: 8370010598
liczba str. 424
tytuł oryginału: ----------
tłumaczenie: ------------
kategoria: fantastyka, science fiction
( recenzja opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:
Tym razem miałem okazję przeczytać zbiór opowiadań Krzysztofa Borunia
zatytułowany „Człowiek z mgły”. Są tam przedstawione interesujące wizje
przyszłości w literackiej konwencji science fiction oczywiście.
Opowiadania są przeplatane czymś w rodzaju dialogu filologicznego
dotyczącego historii literatury science fiction. Rzeczywiście paru
ciekawych rzeczy można się dowiedzieć w tej materii. Jest to polemika
dotycząca autorów, o czym pisali, no o sensie i potrzebie tworzenia
fantastyki naukowej. No i oczywiście jak ewoluowały konkretne koncepcje
science fiction w XIX i XX w. Nie jest to może jakaś bardzo głęboka
analiza literacka, ale i tak warto się z tym zapoznać. No i są jeszcze
opowiadania wszelakie, czy coś je łączy. Myślę, że to co jest
nowatorskie, autor w bardzo dużym stopniu skupia się na aspekcie
psychologicznym bohaterów. Pytanie jest jedno jak na kolejne zmiany
cywilizacyjne w rozumieniu, że ma być to zaawansowany postęp będą
reagować poszczególni ludzie, a w konsekwencji cywilizacje przyszłości? I
ten problem jest bardzo interesujący.
Oczywiście nie ma science fiction bez rozważań o kosmosie. W jednym z opowiadań mamy motyw zainspirowany twórczością Clarke’a, że obcy kiedyś tu byli i to oni są dla nas kimś w rodzaju bogów, bo to ponoć, jak można wywnioskować z tego typu opowieści, kosmici zaszczepili rozum w człekokszałtnych istotach, które od małp w zasadzie niewiele się różniły.
A potem wszyscy wiemy jak było, ileś tam tysięcy przewrotów Kopernikańskich w wybitnych umysłach i całych społecznościach również doprowadziły do powstania cywilizacji. Oczywiście kwestia rozumu interesuje filozofów, ale także teologów. Filozofowie zadają pytania jak to było z tym rozumem, dlaczego ludzie zaczęli myśleć, a potem filozofować. W koncepcjach religijnych wiadomo, to wszystko, akt stworzenia świata i człowieka takim jakim jest to wszystko robota Boga. Oczywiście częściowo filozofia z religią prowadzi dialog, bo filozofowie również dumają o roli Pierwszych Poruszycieli w tym całym zamieszaniu zwanym światem?
Oczywiście można tutaj znaleźć pytanie co z nami ludźmi w przyszłości?, i czy przypadkiem odpowiedzi nie da się znaleźć w tym co my teraz wyrabiamy?, czy to z nami, czy z naszą planetą? Oczywiście fantaści mimo, że często piszą o wielu planetach nie mają wątpliwości, że my ludzie mamy tylko jedną planetę Ziemię. I to nawet jeśli rzeczywiście gdzieś istnieją jacyś obcy, czego wykluczyć nie można, albo nawet planety możliwe do zamieszkania, to z wielu powodów dotarcie hen daleko w przestrzeń milionów lat świetlnych jest niemożliwe. Boruń w jednym z opowiadań opisał motyw podróży kosmicznych. I tu dla autora bardzo ważny jest aspekt psychologiczny, bo przecież astronauci w kosmosie spędziliby wiele lat może nawet wiele pokoleń jeśli koncepcje wydłużenia życia za pomocą metod chociażby hibernacyjnych ma jakikolwiek sens?
Książka jest bardzo dobra, warto przeczytać i przekonać się co ciekawego Krzysztof Boruń wyspekulował w swoich koncepcjach science fiction. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz