sobota, 15 kwietnia 2023

Andrzej Pilipiuk, Czarna góra

 Andrzej Pilipiuk, 



Czarna góra


cykl: Światy Pilipiuka, t. 12



Wydawnictwo: Fabryka Słów

Data wydania: 2021 r.

ISBN:   9788379646357

liczba str.: 396

tytuł oryginału: -------

kategoria: fantastyka


recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl: 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/czarna-gora/opinia/75973106    



       

Czarna góra [ w: ], A. Pilipiuk, Czarna góra



Przeczytałem kolejny tom opowiadań, zatytułowany "Czarna góra" Andrzeja Pilipiuka, który znalazł się w cyklu "Światy Pilipiuka", wspominałem przy okazji poprzedniej recenzji książki zatytułowanej "Carska manierka" wtedy tytułowe opowiadanie dotyczyło Roberta Storma, a teraz tytułowe opowiadanie dotyczy doktora Pawła Skórzewskiego. To drugi bohater, jak się okazało stosunkowo mało znany. Autor wyspekulował, że trzeba to nadrobić i opowiedzieć skąd się wziął i jak to się stało, że stał się słynnym lekarzem, który zwiedział kilka krajów i nie brakowało mu okazji do rozważań natury typowo medycznej.


Opowieść ta jest niezwykle fascynujące, doktor pochodził z Syberii, no i przy tej okazji czytelnik ma okazję poczytać jakie były realia życia na które zesłano rzesze naszych rodaków i na ogół nie było wesoło. W sumie nie ma dużo tego typu motywów w naszej literaturze, Mickiewicz był na Krymie, i te przyjemności go ominęły. Ciekawa jest przeprawa Rufina Piotrowskiego przez syberyjskie puszcze opisała to Elżbieta Cherezińska w książce "Turniej cieni", widziałem też oryginalne pamiętniki w księgarni tego specyficznego podróżnika. Jest jeszcze troszkę tych książek, ale w sumie niewiele więcej. Wynika z tego, że dobrze, że mamy u Pilipiuka tą tematykę.


Oczywiście istotna jest też postać doktora Pawła, który również odbył podróż z Syberii do najpierw zachodniej Rosji, w granicach której był spory obszar naszego kraju, a potem to już dalej na zachód. Mamy interesującą ciekawostkę medyczną, jakąś lokalną plagę, której tajemnice trzeba było wyjaśnić. Brał w tym udział młody adept medycyny Paweł Skórzewski, który w wieku 16 lat, w trudnych warunkach, przeprowadził, pierwszą, i to o dziwo, udaną operację.


Oczywiście to bardzo duże skrócenie przebiegu wydarzeń, bo dzieje się tutaj naprawdę sporo, samo opowiadanie aspiruje do tego, żeby być najlepszym napisanym przez Pilipiuka, więc koniecznie warto się z nim zapoznać. Autor pisze ciekawie i barwnie. A z racji, że ta postać, oprócz Roberta Storma, pojawia się we wszystkich zbiorach opowiadań to warto się z tymi bohaterami czytelniczo zapoznać jak to proponuje nam autor. Bo przecież sam koncept, żeby w ciekawy sposób opisać przygody lekarza jest genialny. Opowiadanie mimo, że jest dosyć długie czyta się szybko i jest tak niesamowite, że nie sposób oderwać się od kart książki dopóki nie doczyta się do ostatniej kropki. A to już naprawdę wiele mówi jakie to opowiadanie, jest, że jest świetne. Zdecydowanie polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz