poniedziałek, 20 czerwca 2022

Jacek Łukawski, Pieśń i krzyk

 Jacek Łukawski 


Pieśń i krzyk 


cykl: Kroniki martwej ziemi, t. 3



Wydawnictwo: Sine Qua non 

Data wydania: 2018 r. 

ISBN: 9788381291217

liczba str.: 432

tytuł oryginału: ------

tłumaczenie: -------

kategoria: fantasy


recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/piesn-i-krzyk/opinia/70809121      


Rzecz jasna kontynuuję czytanie trylogii „Kraina martwej ziemi”. Książka zatytułowana „Pieśń i krzyk” jest trzecią i ostatnią częścią tej opowieści fantasy. Oczywiście jak zwykle, wracamy na Martwicę, tyle, że rola terytoriów na których magia która stworzyła martwice upadła się zmienia. Potencjał na to, że będą nadal dzikimi pustkowiami się zmienia. Problem tylko w tym, że zainteresowanych na przejęcie nowych ziem nie brakuje, bo na przykład są ciekawe złoża, może jakieś zapomniane skarby, nowe tereny do zaludnienia zawsze się przydadzą. A to niechybnie oznacza tylko jedno wojna wisi w powietrzu. Czyli można powiedzieć, że mamy niezłe zamieszanie w regionalnej polityce.


Oczywiście pojawiają się ci sami bohaterowie, w tym Arthern, siłą rzeczy został uwikłany w intrygi polityczne, popadł w niełaskę królowej Azure, a na tereny Martwicy wraca tym razem jako niewolnik, co trudno uznać za przyjemną perspektywę. Można odnieść wrażenie, że to swego rodzaju nawiązanie do twórczości Andrzeja Ziemiańskiego, do cyklu ”Achaja”, kiedy to księżniczka Achaja stała się ofiarą intryg politycznych i musiała znieść twardy los służby zwykłego żołnierza, a potem przeżyć lata w niewoli, żeby w końcu się wyzwolić i trafić do królestwa Arkach, udowadniając, że jest twardą zawodniczką, nie bała się wejść w starcie z Virionem, dla prawie 100 % ludzi to pewna śmierć. No i została cesarzową nowego Imperium, które podbiło dwa pozostałe. Tutaj specyfika jest inna, Arthern, mimo, że dla fabuły tego uniwersum postacią jest ważną, nie miał szans odegrać tak ważnej roli jak Achaja. Monarchowie mu na to zwyczajnie nie pozwolili, ale i tak nie ma czego żałować, bo jego losy są barwne, ciekawe, niezwykle interesujące.


Książka pt. „Pieśń i krzyk” jest doskonała jako zwieńczenie cyklu. Czytelnik nie będzie zawiedziony, bowiem autor ma bardzo ciekawe koncepcje literackie w stylu klasycznego fantasy oczywiście. Na pewno stosuje ciekawe, barwne opisy,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz