Virion - Wyrocznia
cykl: Virion, t. 1
Wydawnictwo: Fabryka słów
Data wydania: 2017 r.
ISBN: 9788379642601
liczba str.: 506
tytuł oryginału: -------
tłumaczenie:--------
kategoria: fantasy
recenzja opublikowana na lubimyczytac.pl;
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4801922/virion-wyrocznia/opinia/49422141#opinia49422141

Dalej, to już mamy chronologiczną historię Viriona, który tuż przed ukończeniem gimnazjonu, ta szkolna inicjacja, o której mowa w tekście, to odpowiednik naszej matury zapewne, wiedzie dość przyjemny, raczej lekkomyślny żywot. Dysponuje jak na nastolatka sporymi funduszami i chęcią dzieli się kumplami stawiając im winko w gospodach. W pewnym momencie trafia razem z kumplami z rocznika do wyroczni, odpowiednik starożytnej wyroczni delfickiej jak można przypuszczać. Przepowiednia jest może i skomplikowana jaką otrzymał nasz główny bohater, ale jedno jest zrozumiałe, że niebawem będzie miał, tu kolokwializm sam się pcha, żeby go użyć, przerąbane jak w ruskim czołgu. Virion szybko się przekonuje, że wyrocznia amatorką w swoim fachu nie jest i sprawy szybko się komplikują, gmatwają coraz bardziej. Czytelnik ma okazję poznać system penitencjarny imperium Luan, tylko zagadka dotycząca skarbu jego ojca odwleka w czasie prokuratorów śledczych, żeby wydać Viriona w ręce sędziów, a potem zaraz katów, bo wyrok, za serię morderstw był oczywisty. Następuje tzw. kontrolowana ucieczka, przynajmniej tak myślą władze. No ale Virion ma swoje plany i z niechęcią przyjął perspektywę powrotu więzienia i krótkiego życia na więziennym wikcie. Inną kwestią pozostaje, że ta wolność Viriona jest najeżona niebezpieczeństwami, bo w praktyce kto może to go ściga, mundurowi wiadomo, a inni dla pokaźnej nagrody. Nie ma, przynajmniej na razie kombinacji z ludźmi z drugiej strony gór, no i Ziemcami, czyli patrząc z perspektywy Achajowego uniwersum ufokami. No ale znając autora to zapewne tylko kwestia czasu aż cały ten cykl wejdzie w ten typowy motyw kojarzony raczej z sf, niż fantasy. Pożyjemy zobaczymy, przeczytamy, zrecenzujemy.
Książka jest niezła. Warto przeczytać.