Joe Abercombie,
Pół świata
cykl: Morze drzazg, t. 2
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Data wydania: 2015 r.
ISBN: 9788378187103
liczba str. : 400
tytuł oryginału: Half the World
tłumaczenie: Agnieszka Jacewicz
kategoria; fantastyka, fantasy
( recenzja
opublikowana na portalu lubimyczytac.pl:
Tym razem trafiłem na książkę zatytułowaną „Pół świata”, jest to druga
część trylogii „Morze Drzazg”. Co prawda jest to kontynuacja, ale
również ta książka jest całością sama w sobie. Bowiem główną bohaterką
jest tutaj Zadra Bathu. Oczywiście, że pojawia się tutaj stary znajomy
Yarvi, który jest na tą chwilę ministrem. Książka jest o tym, że Matka
Wojny, jedno z bóstw świata literackiego przez Abercombie’ego
wykreowanego, czasem naznacza dziewczynę. Tym razem padło na Zadrę.
Imię swojej bohaterce autor nadał odpowiednie, takiej to lepiej w drogę
nie wchodzić, Na Sali treningowej spróbowało szczęścia aż trzech
cwaniaków na raz. Zadra sobie z nimi poradziła, w tym jeden z nich
stracił życie. Oczywiście, że to był wypadek, ale mimo to uznano, że
Zadra jest morderczynią. No i od tego zaczęła się ta cała historia.
Zadra w nieszczęściu miała szczęście, że minister Yarvi uznał że mu się
ktoś taki jak ona przyda. I tym sposobem Zadra poznając przy okazji
możnych tego świata, w tym mordercę swojego ojca, trafiła w sam środek
intryg politycznych. Jak sugeruje tytuł, Yarvi wybrał się ponownie na
morze Drzazg, Zadra została w czasie tej podróży dobrze wyszkolona w
wojennym rzemiośle. Widać to jest konieczne, bo wszystko zmierza do
wojny, wszak tytuł ostatniej części, nie jest tajemnicą, a mianowicie
„Pół wojny”.
Książka ma te same cechy, co pierwsza cześć cyklu zatytułowana „Pół króla”, jest książką dla młodzieży opowiada pewną historię. Zadra pod pewnymi względami do Yarvi’ego jest podobna. Ma zbliżone cechy charaktery, jest dzielna i zawzięta, ma też swoją zemstę do wykonania. Podobnie jak Yarwi wcześniej musiała opuścić ojczyznę, i przepłynąć Morze Drzazg. Historia jest ciekawa, całkiem dobrze opowiedziana.
Warto przeczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz